Kubboz - 2008-11-28 22:24:26

W Barze "Pod zgnitym pyskiem" była przyjemna atmosfera, wokół ludzie leżeli uchlani jak Żul Mietek spod monopolowego, byli oni wszędzie, na lampach, stołkach barowych, stole bilardowym, a nawet na zapleczu. Jedynie Barman zachował trzeźwość, przygotowywał drinki dla tych co jeszcze nie przyszli.

www.ekonomiawsei.pun.pl www.alohomora.pun.pl www.gimnazjum13.pun.pl www.bleachplay.pun.pl www.zonk.pun.pl